Oluwanisola „Sola” Olosunde jest fotografem i urbanistą, który przekształca swoje rodzinne miasto w idealne miejsce dla swoich nowoczesnych autoportretów. Po współpracy ze Stüssy i Supreme Olosunde zapragnął bardziej indywidualnej estetyki, którą mógłby opanować z podobną finezją, niezależnie od tego, czy chodzi na konsultacje w sprawie pracy, czy spędza czas z kolegami. Na szczęście natknął się na monografię Jamela Shabazza Back in the Days z 2001 roku i zainspirował się ulicznymi portretami wykonanymi w latach 80. w Nowym Jorku. W latach 80. styl athleisure zaczął wkraczać do świata mody wraz z kulturą sneakersów i muzyką rap. Jednak lśniący wygląd reggae dancehall miał silny wpływ na społeczność zachodnioindyjską, gdzie artysta wykonał wiele z tych zdjęć. Ostatecznie zdjęcia w stylu vintage pomogły Olosunde odkryć, jak chciał się ubierać.
Olosunde dorastał w Clinton Hill pod koniec lat 90. i 2000. Obserwował, jak Brooklyn doświadczał szybkiej gentryfikacji wraz z budową Barclay's Center. Jego rodzina przeniosła się do Far Rockaway, ostatniego przystanku pociągu A. Ostatecznie było to zbyt odległe miejsce, by przemawiać do gentryfikatorów, w związku z czym teren niewiele się zmienił od lat 80.
Ale fotografa zafascynowała stale zmieniająca się geografia miasta i próbowała dowiedzieć się o niej więcej. Został więc urbanistą dzielnicy Queens.
Sola Olosunde pamięta swoich rodziców, którzy zawsze chcieli dokumentować swoje dzieci i przyjaciół, więc w dzieciństwie nie był fanem fotografii. Jednak teraz, patrząc wstecz, rozumie, dlaczego tak bardzo chcieli zrobić tyle zdjęć, a Sola docenia wspomnienia, które ma teraz, ponieważ gdyby nie zdjęcia, nie byłoby czegoś fizycznego, co przypominałoby mu o jego przeszłości i rodzina.
Choć artysta dorastał w czasach epidemii technologii cyfrowej i smartfonów z aparatem, szanował walory fotografii filmowej. W 2017 roku kupił kamerę filmową za mniej niż 10 dolarów i od razu zaczął nagrywać kulturę uliczną, aby zachować miasto, w którym dorastał. Olosunde zaczął też tworzyć autoportrety na statywie ojca. Jeżdżąc po mieście i szukając malowniczych widoków, które uzupełniłyby jego strój, został profesjonalnym fotografem mody, podążając za swoją pasją do autoportretów ulicznych, a także odkrywając słabo rozwinięte obszary, które wyglądają jak stary Nowy Jork, z konserwowanymi dzielnicami, takimi jak Bed-Stuy i Fort Greene. Ich miłość do historii i mody przeniosła go na inny poziom.
Dziś ma charakterystyczną mieszankę unikalnego stylu i mądrości planowania miasta, a jego praktyka autoportretowa wciąż się rozwija, dodając do swoich prac eksperymentalne metody, takie jak podwójna ekspozycja. Jego praktyki pobudzają serce hip-hopu. Ze swoim aparatem 120 Yashica z lat 50. Olosunde zaczął robić podwójne ekspozycje, mówiąc, że uwielbia się dostosowywać i zmieniać. Jest fotografem i podmiotem swojej sztuki, ale nie jest jak Samuel Fosso czy Tseng Kwong Chi – fotograf konceptualny czy performans. Jego styl polega na mieszaniu mody z portretami, łącząc je w unikalne dzieło. W jednym z wywiadów stwierdza, że styl postrzega jako formę ekspresji i że ta ekspresja jest czymś, do czego ludzie z Nowego Jorku są naturalnie przyzwyczajeni, ponieważ jest to miejsce przemian, w którym ludzie są bardziej świadomi tego, jak się ubiera.
Postrzega modę jako formę manifestacji, aw Nowym Jorku widać, jak graficznie wyglądają ludzie. W miastach takich jak Nowy Jork i Tokio, w obszarach transportu publicznego, ludzie bardziej zwracają uwagę na swój strój, ponieważ cały czas przebywają wśród pojedynczych osób, więc dbają o to, jak wyglądają. W Nowym Jorku ludzie jednocześnie przebywają w przestrzeni publicznej, więc zastanawiają się, jak się przedstawić w sposób wyjątkowy i zgodny z tym, kim są. A Olosunde jest jedną z tych osób, jak sam przyznaje.