Kiedy protestujący szturmowali jego urząd, Ranil Wickremesinghe – premier Sri Lanki – powiedział wojsku, aby zrobiło „wszystko, co jest konieczne, aby przywrócić porządek”. A prezydent ogłosił stan wyjątkowy po wielu miesiącach masowych demonstracji w związku z kryzysem gospodarczym na Sri Lance. Ale kiedy i jak to wszystko się zaczęło? Demonstracje po raz pierwszy pojawiły się w Kolombo, stolicy Sri Lanki, w kwietniu. Ale protesty szybko rozprzestrzeniły się w całym kraju. Jej obywatele mają trudności z zarządzaniem swoim życiem, gdy stale występują przerwy w dostawie prądu i brak podstawowych artykułów pierwszej potrzeby, żywności, leków i paliwa. Co więcej, inflacja jest wysoka i przekracza 50%. Ale na Sri Lance brakuje paliwa dla najważniejszych usług transportowych w kraju – pociągów, autobusów i pojazdów medycznych. Co więcej, eksperci i urzędnicy wspominają, że kraj nie ma też wystarczających pieniędzy zagranicznych na import paliwa. To wyzwanie spowodowało gwałtowny wzrost cen oleju napędowego i benzyny. Z powodu zmian na początku lata urzędnicy zakazali sprzedaży oleju napędowego i benzyny do mniej niezbędnych pojazdów przez pół miesiąca, ale sprzedaż ta jest nadal bardzo ograniczona do dnia dzisiejszego. Dotyczy to nie tylko kierowców, ale także szkół, które zostały zamknięte i wiele osób zaczęło pracować zdalnie, aby jak najdłużej zachować zapasy paliwa.
Co to oznacza dla Sri Lanki?
Ponieważ w kraju skończyły się pieniądze, urzędnicy twierdzą, że nie są w stanie importować niezbędnych i podstawowych towarów. Poza tym Sri Lanka po raz pierwszy w swojej historii nie spłaciła odsetek od zadłużenia zagranicznego. To wydarzenie nie było dobre dla reputacji Sri Lanki, zwłaszcza dla obecnych i przyszłych inwestorów, wręcz przeciwnie, utrudnia sytuację krajowi. Teraz trudniej jest im pożyczać pieniądze z innych krajów, kiedy są w wielkiej potrzebie. Co może zaszkodzić zaufaniu do gospodarki i waluty Sri Lanki na całym świecie.
Czy istnieje plan walki z tym kryzysem gospodarczym?
Sprawy są skomplikowane i prezydent Rajapaksa podał się do dymisji po ucieczce do Singapuru. Ale zanim to zrobił, mianował premiera pełniącym obowiązki prezydenta. Wickremesinghe podjął działania i ogłosił stan wyjątkowy w kraju. Nałożył też godzinę policyjną i stara się przywrócić równowagę i ustabilizować trwającą sytuację kryzysową. Jednak demonstracje nadal trwają, a wielu protestujących wkracza do jego biura i domaga się jego rezygnacji. Sri Lanka potrzebuje sprawnie działającego rządu, aby zakończyć tę gospodarczą i finansową katastrofę.
Kraj jest winien ponad 39 miliardów funtów zagranicznym pożyczkodawcom, w tym Chinom, krajowi, który już rozpoczął rozmowy o tym, jak zrestrukturyzować pożyczki. W międzyczasie Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Wielka Brytania i USA wspomniały, że wszystkie popierają Sri Lankę i jej decyzję o redukcji zadłużenia. Ponadto Międzynarodowy Fundusz Walutowy przygotowuje pożyczkę na pomoc Sri Lance, ale potrzebuje stabilnego rządu, aby podnieść stopy procentowe i podatki. Premier powiedział, że rząd powinien dodrukować więcej pieniędzy na pensje dla pracowników państwowych, choć to posunięcie może również podnieść inflację i doprowadzić do wzrostu cen. Oprócz tych zmian premier zasugerował także prywatyzację Sri Lankan Airlines. Co więcej, kraj ten zwrócił się do Kataru i Rosji o dostarczanie ropy po niższych cenach i obniżenie kosztów benzyny w celu finansowego wsparcia Sri Lanki.
Przyczyny kryzysu finansowego
Urzędnicy próbowali obwiniać pandemię Covid za walki finansowe kraju, epidemię Covid, która poważnie dotknęła turystykę Sri Lanki, która jest jednym z największych zarobków w kraju, zwłaszcza jeśli chodzi o walutę obcą. Niedawna przeszłość wydaje się również wyzwaniem dla turystów z innych krajów, ponieważ kilka lat temu miały miejsce śmiertelne ataki, a ludzie boją się podróżować na Sri Lankę. Ale mieszkańcy Sri Lanki mówią, że słaba gospodarka jest spowodowana złym zarządzaniem prezydenta. Podjęto również szereg decyzji po zakończeniu wojny, które skoncentrowały kraj na rynku wewnętrznym, a nie na handlu zagranicznym. Kraj importuje o 3 miliardy dolarów więcej niż eksportuje każdego roku, co sprawia, że jest to obecnie główna przyczyna braku obcej waluty. Rząd został skrytykowany za masowe obniżki podatków i straty finansowe.