Podczas gdy ogłoszenie na żywo o nominacjach do nagród Emmy transmitowane na YouTube wywołało przytłaczającą liczbę komentarzy na temat komedii romantycznej Prime Video Red, White i Royal Blue, to Shōgun z FX naprawdę skradł show, zdobywając aż 25 nominacji. Ogromna suma dramatu historycznego, uznająca jego osiągnięcia we wszystkich głównych kategoriach, pokazała jego status jednego z największych wydarzeń telewizyjnych i krytycznego sukcesu roku – z łatwością przyćmiewając szum wokół nawet najpopularniejszych premier strumieniowych. Nominacje Shōguna umocniły jego pozycję na czele wyścigu do nagród Emmy i zapewniły, że wszystkie oczy będą zwrócone na szanse przekształcenia nominacji w zwycięstwa podczas wieczoru ceremonii.
Dramat FX Shogun, którego akcja rozgrywa się w XVII-wiecznej feudalnej Japonii, stał się w tym roku wielkim hitem. Główni aktorzy Hiroyuki Sanada i Anna Sawai zdobyli za swoje role nominacje do nagrody Emmy, podobnie jak ulubieni aktorzy drugoplanowi Tadanobu Asano i Takehiro Hira. W strategicznym posunięciu przed głosowaniem na Emmy, FX przedłużyło serial o dwa dodatkowe sezony, mimo że pierwotnie miał on być serialem limitowanym. To spowodowało, że Shogun znalazł się w kategorii serialu dramatycznego. To przedsięwzięcie opłaciło się znakomicie – Shogun zdobył nominacje na poziomie porównywalnym z zeszłorocznym liderem Sukcesji, zmniejszając różnicę zaledwie dwiema nominacjami.
FX odniosło kolejny krytyczny i nagradzany sukces w sezonie dzięki przełomowemu hitowi The Bear. Surowy dramat kulinarny, zgłoszony przez nagrodę Emmy w kategorii Komedia, po raz kolejny znalazł się na szczycie swojego gatunku, zdobywając ogromną liczbę 23 nominacji. Główni aktorzy Jeremy Allen White i Ayo Edebiri zdobyli zasłużone ukłony za swoje złożone role, podobnie jak wybitni Lionel Boyce, Ebon Moss-Bachrach, Liza Colón-Zayas. Oferty otrzymały także wielkie gwiazdy, takie jak Jon Bernthal, Bob Odenkirk, Will Poulter i Olivia Colman. Twórca serialu, Chris Storer, został słusznie doceniony za swoją znakomitą pracę. Chociaż sezon 3 niedawno zadebiutował w Hulu, ta runda nominacji uznała doskonałość docenionego drugiego sezonu. Dzięki tak szerokiemu uznaniu wyborców nagrody Emmy „Niedźwiedź” ma szansę w dalszym ciągu zdominować przyszłoroczną ceremonię, a także ugruntować swoją spuściznę jako jednego z wyróżniających się przedstawień naszych czasów.
Nominacje do nagrody Emmy przyniosło także szereg innych znaczących przedstawień i przedstawień. Jodie Foster i Kali Reis pochwaliły się spin-offem True Detective True Detective: Night Country. Jon Hamm kontynuował zdobywanie nagród, składając oferty zarówno dla Fargo, jak i The Morning Show. Przebojem był także kontrowersyjny serial Netflixa Baby Reindeer i uznana komedia HBO Hacks. Wieloletnia ulubienica Abbott Elementary jeszcze bardziej ugruntowała swój status nominacjami. Larry David trafnie zakończył ostatni sezon Pohamuj entuzjazm nominacją do głównej roli w serialu komediowym. Donald Glover i Maya Erskine otrzymali pochwały za swoją pracę w filmie Pan i Pani Smith. Skupiające się na chemii programy Apple TV+ „Lekcje chemii” oraz legendarny dramat Netflix „The Crown” nadal cieszyły się uznaniem wśród wyborców nagrody Emmy. W tej zróżnicowanej grupie nominowanych wyróżniało się szerokie spektrum utalentowanych osób i wybitnych programów.
W tym roku można było zauważyć kilka godnych uwagi pominięć. Dramat komediowy Showtime Klątwa został przeoczony pomimo mocnej reżyserii Benny'ego Safdiego i wielowarstwowej roli Emmy Stone. Cosmo Jarvis został pominięty wśród licznych nominacji Shōguna pomimo jego wyjątkowej pracy drugoplanowej. Popularne programy science-fiction Disney+ Loki i Ahsoka również nie przebiły się.
Wystawny serial Apple TV+ Masters of the Air z czasów II wojny światowej zdobył nominacje jedynie w kategoriach technicznych, pomijając przełomową pracę Austina Butlera, Calluma Turnera i Barry’ego Keoghana w głównych rolach wymiarowych. W uznanej adaptacji HBO Sympatyk także nie zauważono fascynującej roli Hoa Xuande w roli głównej. Mówiąc jaśniej, Robert Downey Jr. zdobył uzasadnione uznanie dzięki złożonym portretom wielu postaci w serii antologii wojny w Wietnamie. Chociaż wykluczenia są nieuniknione, pominięcia te były nieco zaskakujące, biorąc pod uwagę wysoki poziom przedstawień i produkcji, które nie zostały w pełni uznane.
Program Morning Show spotkał się z nieoczekiwanie silnym poparciem wyborców nagrody Emmy w kategoriach aktorskich. Z 10 z 36 nominacji aktorskich w Totalnej Porażce prawie jedna trzecia przypadła dramatowi Apple w miejscu pracy. Choć przyjęcie krytyków było bardziej zróżnicowane, serial głęboko odbił się echem wśród członków nagrody Emmy, doceniając znakomitą pracę wszystkich osób. Jennifer Aniston, Reese Witherspoon i Billy Crudup słusznie zasłużyli na pochwały, ale różnorodność nominacji świadczy także o silnym zespole. Nie ulega wątpliwości, że „The Morning Show” trafił w dziesiątkę, opowiadając historie o współczesnym miejscu pracy, dynamice władzy i problemach systemowych nadużyć. Ambitne i zniuansowane badanie takich tematów w programie niewątpliwie miało ogromne znaczenie dla decydentów tegorocznych nagród Emmy.